Langosz z jarmarku w Łodzi

2024-12-08 (Niedziela)

Tyle słyszałem o Langoszach, które są popularne w Polsce i za granicą na Jarmarkach Świątecznych, że postanowiłem spróbować samemu. Jako, że na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi odbywa się taki jarmark oraz jest stoisko z Langoszami, nie mogło mnie tam zabraknąć. Zdecydowałem się na wersję klasyczną za 25zł. To co dostajemy to placek zrobiony z ciasta pączkowego. Gdyby było to nadziewane dżemem, to byłby to duży i płaski pączek. Ale nie jest. Placek jest tłusty, a dodatkowo jest posmarowany oliwą oraz śmietaną z czosnkiem i całość posypaną obficie żółtym serem. Nie jest to opiekane w piecyku, więc ser jest po prostu starty i leży na cieście. Podawane jest to na tekturowej tacce. Niestety, ale nie urzekło mnie to danie. Szczerze nie rozumiem co inni widzą w Langoszu. Całość jest bardzo tłusta i zimna. Jedynie placek jest ciepły, ale dodatki już nie. Nie rozumiem fenomenu i raczej już nigdy nie powtórzę.