Strogonow wołowy i grejpfrut

2024-10-23 (Środa)

Dzisiejsza kompozycja obiadowa składała się ze strogonowa wołowego, pieczonych ziemniaków, kurczaka curry, duszonych marchewek w sosie miodowo-czosnkowym z pieprzem wraz z miksem surówek. Całość przepyszna. Kurczak mięciutki, orientalnie doprawiony dawał maksymalne doznania kulinarne. Mięso wołowe w strogonowie również rozpływało się w ustach. A marchewka tak dobra, że będziemy próbowali ją odtworzyć, gdy wrócimy do domu. Na drugie danie wziąłem makaron smażony z warzywami oraz wołowiną. W tutejszej kuchni króluje wołowina, gdyż ze względów religijnych nie jedzą wieprzowiny. Makaron był momentami przypalony, więc nie dojadłem całego. Na deser moje ulubione, soczyste i słodkie grejpfruty, bardzo dojrzałe i intensywne melony oraz kilkukrotnie już powtarzane czekoladowe szaleństwo - deserek mleczny.