Relacja z wizyty w Grand Waterworld Makadi Hotel dnia 2024-10-21

Kofta drobiowa i makaron mongolski

2024-10-21 (Poniedziałek)

Dzisiaj na kolację powtórzyliśmy menu grillowe. Wybrałem ponownie koftę, ale tym razem drobiową z ryżem mongolskim. Drobiowa odmiana równie dobra co barania, którą wczoraj próbowałem i ciężko by mi było wybrać lepszą. Makaron mongolski to smażony z warzywami i mięsem mielonym drobny makaron pszenny. Pyszny. Na drugie danie wziąłem na spróbowanie duszoną wołowinę i szafranowy ryż. Nigdy nie jadłem tak smacznego ryżu. Nie wiem z czym on był gotowany czy smażony, ale był obłędny. Potem jeszcze weszły bułeczki na ciepło: jedna z baraniną a druga z białym serem. Już je próbowałem wcześniej, ale są tak smaczne, że musiałem je powtórzyć. Z deserem zaszalałem. Zaczęło się od eklerków z kremem budyniowym oblanych białą czekoladą. Do tego kulka czekoladowa z wiórkami kokosowymi, a to był dopiero początek. Potem zjadłem jeszcze baklave, kokosanki oraz churrosy, których już nie fotografowałem. Ucztę zakończyłem porcją świeżych owoców.