Relacja z wizyty w A Nóż Widelec dnia 2025-06-02

Pomidorowa i kotlet pożarski

2025-06-02 (Poniedziałek)

Tydzień chciałem rozpocząć domowym obiadem, więc wybrałem się do "A Nóż Widelec", które to reklamuje się taką właśnie kuchnią. Zamówiłem zupę pomidorową i kotleta pożarskiego z ziemniakami oraz sałatą ze śmietaną. Gdy ujrzałem miseczkę z zupą zdumiało mnie że jest tak blada. Spora ilość śmietany, pomyślałem. Już po kilku łyżkach wiedziałem co się za tym kryje. Zupa była ekstremalnie pikantna. Historia, jaką sobie dorobiłem jest taka, że komuś się sypnęło o wiele za dużo przyprawy w stylu pikantnych papryczek i aby to zniwelować dolali ogromną ilość śmietany. Tylko przy pierwszej łyżce mogłem poczuć ten śmietanowy smak z ledwo wybijającymi się pomidorami, ponieważ już po drugiej łyżce czułem tylko palenie. Zdołałem wyłowić i zjeść kluski, które niestety były rozgotowane. Tej zupy nie dało się zjeść. Kotlet pożarski to taki mielony, ale mięsa z kurczaka. Kotlet był średniej wielkości. Był delikatny, lekki, mało zbity i dominował w nim smak mielonej papryki, której to szef kuchni dodał do mięsa. Szczęśliwie była to papryka słodka, a nie ostra jak w przypadku pomidorowej. Ziemniaki raczej OK, ale jeden miałem wrażenie był niedogotowany. Wyszedłem z poczuciem niespełnienia i głodny. Zupy nie zjadłem, a kotlet pożarski był tak leciutki, że nie dało się nim najeść.

Miejsce 🏢 A Nóż Widelec

Dania 🍲 zupa pomidorowa kotlet mielony ziemniaki gotowane surówka

Tagi kurczak

Ogólna ocenia dania: średnie

30 PLN