2025-04-14 (Poniedziałek)
Czasem człowiek nie ma czasu, a jeść musi. Tak było w ten poniedziałek. W Zahirze jest ta dziwna pozycja kebaba w bułce z frytkami. Frytki są zazwyczaj posypane paprykową przyprawą, a mięsa dosyć dużo. Tym razem skorzystałem z Zahira mieszczącego się w Cegielni przy ulicy Krokusowej w Łodzi. Zawsze wybieram mięso z kurczaka oraz sosy mieszane. Byłem zawiedzony, ponieważ kebab-master, który tamtego dnia odpowiadał za komponowanie dań, podał mi zimną bułkę. Wyraźnie nie była nawet blisko opiekacza. Nie wiem czy to nowa receptura ogólna restauracji, ale ja lubię gdy bułka chrupie. Mięsa było dużo, sosy smaczne, jak na kebaba. Jedynie ta zimna bułka, wyjęta prosto ze zbiorczego opakowania zepsuła odbiór całości.