2025-03-28 (Piątek)
Na tyle smakował mi dorsz sprzed tygodnia, że w ten piątek znowu odwiedziłem Musztardę po Obiedzie, aby zjeść rybkę. Dzisiaj na pierwsze danie była zupa krem z pomidorów z grzankami. Zupa była ładnie przyozdobiona liściem rukoli. Intensywny smak pomidorów i bazylii dał kubkom smakowym wiele radości. Gdy dostałem drugie danie byłem zaskoczony wielkością ryby. O ile w zeszłym tygodniu kawałek był znacznych rozmiarów, to dzisiaj był o połowę mniejszy. A cena była ta sama. Nie wyszedłem głodny, bo wypełniłem żołądek ziemniakami i zupą, która była bardzo syta. Jednak wydaje mi się, że jest to nie fair. Danie powinny być powtarzalne. I nie jest to kwestia, że kawałek ryby był mniejszy ale ważył tyle samo co tydzień temu, bo ani nie był duży ani gruby. Był po prostu połową porcji.
Miejsce 🏢 Musztarda Po Obiedzie
Dania 🍲 krem z pomidorów filet z dorsza ziemniaki gotowane mix sałat
Ogólna ocenia dania: smaczne